Wraz z dniem
11 listopada 2012 roku nasza szkoła przyjęła patrona Armii Krajowej. W związku
z tym pragniemy przypomnieć jak ważna dla uczniów powinna być świadomość zasług
Armii Krajowej podczas II wojny światowej.
Głównym jej
zadaniem było prowadzenie walki o odzyskanie niepodległości. Żołnierze
organizowali i prowadzili samoobronę oraz przygotowywali armię podziemną do
powstania, które miało wybuchnąć na ziemiach polskich w okresie militarnego
załamania Niemiec. Jednym z walczących o wolność naszego narodu był pan Jan
Sumisławski, z którym rok temu przeprowadziliśmy wywiad (Wydanie 4/2012, lista po prawej stronie bloga).
To właśnie dzięki niemu możemy podziwiać majestatyczny, naznaczony historią
sztandar AK na wszystkich szkolnych uroczystościach.
Kolejna
rocznica - zarówno odzyskania przez Polskę niepodległości jak i nadania naszej
szkole imienia – została uczczona w auli Zielonego Liceum 8 listopada 2013 roku
uroczystym apelem, na którym stawiły się wszystkie klasy licealne oraz trzecie
klasy gimnazjalne. Przygotowali go uczniowie pod opieką pani Iwony
Lewandowskiej-Maćkowiak.
Na
początku apelu, podczas prezentacji multimedialnej o charakterze patriotycznym
mieliśmy przyjemność wysłuchać legendarnego utworu z 1830 roku pod tytułem
„Czarna sukienka”:
Schowaj matko suknie
moje,
Perły, wieńce z róż:
Jasne szaty, świetne stroje -
To nie dla mnie już!
Niegdyś jam stroje, róże lubiła,
Gdy nam nadziei wytrysnął zdrój;
Lecz, gdy do grobu Polska zstąpiła,
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Narodowe nucąc śpiewki,
Widząc szczęścia świt,
Kiedym szyła chorągiewki
Do ułańskich dzid -
Wtenczas mnie kryła szata godowa;
Lecz, gdy śród bitwy brat zginął mój,
Kulą przeszyty w polach Grochowa -
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Gdy kochanek w sprawie bratniej
Mściwą niosąc broń,
Przy rozstaniu raz ostatni moją ścisnął dłoń -
Wtenczas, choć smutna, lubiłam stroje:
Lecz, gdy się krwawy ukończył bój,
A on gdzieś poszedł w strony nie swoje -
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Gdy laur Igań, Wawru kwiaty
Dał nam zerwać los,
Brałam perły, drogie szaty
I trefiłam włos;
Lecz gdy nas zdrady wrogom przedały,
Gdy zaległ Polskę najeźdźców rój,
Gdy w więzach jęczy naród nasz cały,
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Perły, wieńce z róż:
Jasne szaty, świetne stroje -
To nie dla mnie już!
Niegdyś jam stroje, róże lubiła,
Gdy nam nadziei wytrysnął zdrój;
Lecz, gdy do grobu Polska zstąpiła,
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Narodowe nucąc śpiewki,
Widząc szczęścia świt,
Kiedym szyła chorągiewki
Do ułańskich dzid -
Wtenczas mnie kryła szata godowa;
Lecz, gdy śród bitwy brat zginął mój,
Kulą przeszyty w polach Grochowa -
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Gdy kochanek w sprawie bratniej
Mściwą niosąc broń,
Przy rozstaniu raz ostatni moją ścisnął dłoń -
Wtenczas, choć smutna, lubiłam stroje:
Lecz, gdy się krwawy ukończył bój,
A on gdzieś poszedł w strony nie swoje -
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Gdy laur Igań, Wawru kwiaty
Dał nam zerwać los,
Brałam perły, drogie szaty
I trefiłam włos;
Lecz gdy nas zdrady wrogom przedały,
Gdy zaległ Polskę najeźdźców rój,
Gdy w więzach jęczy naród nasz cały,
Jeden mi tylko przystoi strój:
Czarna sukienka!
Następnie
tradycyjnie swoje przemówienie wygłosił pan dyrektor Sławomir Strzelecki. Miało
ono bardzo głęboki przekaz, dlatego jego fragmenty zamieszczamy w niniejszym
artykule. Pan dyrektor rozpoczął swoją mowę od cytatu Alberta Einstein'a:
„Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na kije i kamienie"(…).
Dzień 11 listopada skłania do głębokiej refleksji nad bolesnymi losami naszej Ojczyzny, ale także nad obecną sytuacją i nad tym, jak pielęgnujemy tę wolność, którą wywalczyli wielcy bohaterowie, poświęcając swoje życie. Znaczącymi są słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego, który powiedział: „Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi. A niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym(…).
O tę niepodległą Polskę, którą wywalczyło wiele pokoleń, stale trzeba się troszczyć i dbać o jej dobro. Bo wolność nie jest dana na zawsze, jest czymś co trzeba pielęgnować i nie dać sobie tego wyrwać. Nasza walka, a obecnie w czasie pokoju, nasze starania polegają między innymi na działaniach podjętych w ostatnim czasie – I Liceum Ogólnokształcące to liceum imienia Armii Krajowej; mamy patrona, który walczył w obronie Ojczyzny. Wczoraj miałem przyjemność rozmawiać z obecnym z nami panem Janem Sumisławskim – żołnierzem Armii Krajowej. Pan Jan reprezentuje prawdziwych patriotów, ludzi, którzy oddali zdrowie a często oddawali to, co najcenniejsze, czyli własne życie w obronie czegoś, co dziś dla części nie jest tak ważne, bo przecież żyjemy w czasie pokoju. Czy jednak rzeczywiście tak jest? Przykład chociażby osoby księdza Jerzego Popiełuszki pokazuje, że o wolność należy cały czas się troszczyć i nie dać jej sobie wyrwać. I wówczas słowa Einsteina o czwartej wojnie światowej na kije i kamienie pozostaną tylko słowami, czego nam wszystkim życzę!
Wzruszające przemówienie wygłosił też pan
Jan Sumisławski, wspominając lata swojej młodości, związane głównie z walką o
niepodległość i zmaganiem się z przeciwnościami szarych, wojennych dni. Dzięki
żywej historii żołnierza, mogliśmy sobie uświadomić, jakim szczęściem jest dla
nas żyć w czasach pokoju i jak ważne jest okazywanie szacunku i wdzięczności
bohaterom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosimy o kulturalne zachowanie. Twój komentarz pojawi się dopiero po zatwierdzeniu go przez moderatora.